Pellet na świecie

Niemiecki prymus pelletowy

W Niemczech rynek pelletu funkcjonuje bardzo dobrze od wielu lat. Biopaliwo jest znane większości społeczeństwa, a targi i eventy popularyzujące pellet i nowoczesne systemy grzewcze na biomasę cieszą się dużą popularnością.

Niemcy to europejski pelletowy prymus. To tu do 2014 r. produkowano najwięcej pelletu w Europie, to tu opracowano powszechnie uznany system standaryzacji i norm jakościowych dla pelletu drzewnego DINplus, tu też pellet jako ekologiczne paliwo popularyzowano od 2003 r. w ramach objazdowych kampanii społecznych „Wood Pellets Campaign”, z dużym wsparciem władz centralnych i przy osobistym zaangażowaniu Ministra Środowiska Bärbel Höhn.

Za tym sukcesem stoi m.in. Niemieckie Stowarzyszenie Pelletu i Paliw Drzewnych (DEPV), które powstało jako reprezentant interesów niemieckich producentów biopaliw i urządzeń grzewczych na biopaliwa. Kombinacja wysiłków DEPV, rządowego wsparcia i rosnących z roku na rok cen paliw kopalnych zaowocowała niemałym osiągnięciem – w 2006 r. zapotrzebowanie na pellet u krajowych odbiorców było tak duże, że producenci nie byli go w stanie zaspokoić!

Cysterna przewożąca pellet to częsty widok w Niemczech.

Dziś rynek wydaje się stabilny, choć w 2015 r. zanotował lekki spadek w porównaniu do poprzednich lat. Przyczyn tego eksperci upatrują w łagodnych zimach i malejących cenach oleju opałowego. Niemieckie gospodarstwo domowe z kotłem na pellet zużywa rocznie średnio 4,3 tony granulatu, a właściciele piecyków ok. 0,8 tony. Na koniec 2015 r. w Niemczech zainstalowano blisko 400 tys. urządzeń na pellet.

Zdjęcia: 123rf, DEPI

Powiązane wpisy